Pokazywanie postów oznaczonych etykietą operacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą operacja. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 listopada 2013

Aktualizacja po operacji

Witajcie.
 4.11.2013 Wituś przeszedł 3 operację, tym razem przeszczep mięśni w klinice w Aachen.
Operacja się udała, i 14.12 ściągamy gips, oraz jedziemy na konsultację do Warszawy do prof. Bahma.

Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim osobom, które nas wsparły. 
Dziękujemy za wszystkie przekazane pieniądze, mogliśmy opłacić za to operację, a pozostałe pieniądze będą wykorzystane na rehabilitację pooperacyjną. 
Dziękujemy za wszystkie miłe słowa wsparcia, otuchy i za trzymane kciuki. To wszystko było dla nas niezmiernie miłe .
Odzew z jakim się spotkaliśmy po publikacji artykułu w Dzienniku Polskim, był ogromny, 
za co jeszcze raz wszystkim dziękujemy. 

Nie zapominajcie o Witku. Mimo że operacja się udała, teraz przed nim najtrudniejszy okres- długa rehabilitacja, oraz to ,że musi sam zrozumieć i chcieć ruszać i używać rączki z nowymi funkcjami.Trzymajcie za niego kciuki!

i jeszcze krótka relacja z Aachen:
( widoczki z samolotu autorstwa Witka)

Wylatujemy skoro świt. Trasa z Krakowa do Monachium i piękny wschód słońća.
 W Monachium przesiadka do Kolonii
 A w trakcie lotu takie piękne widoki.
 Na lotnisku w Kolonii. Pędzimy na pociąg.
 Dotarliśmy do Aachen. Teraz do hotelu i jeszcze szybki wypad zobaczyć miasto.
 Witek był zachwycony Aachen
 a w szczególności napotykanymi co krok sklepami z piernikami

Następny dzień po południu była operacja. trwała 1,5h, ale niestety Witek aż do rana wymiotował po narkozie. Jednakdzięki cudownej opiece na oddziale, dostawał kroplówki i leki i rano już było wszystko w porządku.
 Dwa dni rączka była zabandażowana.
W trzecim dniu po operacji Witek stał się właścicielem żółtego "gipsu"
 Kolejnego dnia wypisalismy się ze szpitala do hotelu, żeby z samego rana wyruszyć w droge powrotną.
 Na lotnisku w Kolonii czekamy na samolot do Monachium
 Frajda w samolocie
 piękne widoki ( zdjęcia autorstwa Witka)

 I już lądowanie w Krakowie.



I jeszcze  zapraszamy serdecznie na aukcje na allegro gdzie pojawiły się  śliczne kaktusiki , muchomorek oraz cudna Mycha.

http://allegro.pl/charytatywna-dla-witusia-przytulanka-mysia-i3729569093.html



http://allegro.pl/charytatywna-dla-witka-piekny-szydelkowy-muchomor-i3729519529.html



http://allegro.pl/charytatywna-dla-witka-niesamowite-kaktusy-z-filcu-i3729519547.html


piątek, 1 listopada 2013

Listopad- aktualności

Witajcie w listopadzie.
Juz jutro, 2.11 wylatujemy do Aachen, gdzie 4.11 Wituś będzie miał  operacje na rączkę. Niestety nie udało nam się zabrać całej kwoty, ale jesteśmy dobrej myśli, że w międzyczasie może jeszcze uda się uzbierać resztę pieniędzy. Wczoraj dostaliśmy informację o 1% - bardzo dziękujemy za przekazane wpłaty. W tym roku udało nam się uzbierać 8000 zł, jest to owszem dużo pieniędzy, ale możliwe że po operacji w trakcie intensywnej rehabilitacji, może być nam ciężko. Dlatego juz od razu proszę wszystkich o pamiętanie o nas przy rozliczaniu PITu za 2013 rok.
A tymczasem prosimy o kciuki!

Na Allegro pojawiły się trzy nowe aukcje dla Witka, na które serdecznie zapraszamy!

http://allegro.pl/charytatywna-dla-witusia-dwie-zakladki-do-ksiazki-i3676683119.html

http://allegro.pl/charytatywna-dla-witusia-dwie-zakladki-do-ksiazki-i3676684780.html

http://allegro.pl/charytatywna-dla-witusia-dwie-zakladki-do-ksiazki-i3676686571.html


i jeszcze jesienny Witek:



poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Witajcie w sierpniu -aktualizacja


Zaczynamy ten miesiąc od dwóch nowych aukcji na koncie Witusia na Allegro. Serdecznie zachęcamy Was do licytowania a także do udostępniania dalej. Pamiętajcie, wszystkie pieniądze będą składane na kolejną operację rączki.!

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=20457253


Bransoletka 1


Bransoletka 2


Jeżeli nie chcecie nic kupować, a macie konto w serwisie PayPal, i chcielibyście przekazać nawet kilka złotych, to zachęcamy Was do takiej formy wsparcia. Wystarczy kliknąć w przycisk i podać dowolną kwotę.




Nadal poszukujemy sponsora, osoby, która byłaby w stanie pokryć choć w części koszt operacji Witusia za granicą. Przewidywany koszt operacji to 6000 euro (25 000 złotych). Jeśli możecie pomóc, lub wiecie o kimś kto mógłby, proszę, przekażcie informację o Witusiu, lub piszcie bezpośrednio na mail witek.glod[małpa]gmail.com.

Drodzy przyjaciele. Bardzo prosimy Was o rozpowszechnianie informacji o Witku, bloga, strony na FB czy aukcji na allegro. Niestety za profilem Witka czy blogiem, nie stoi wolontariusz, mający czas na organizowanie wielkich zbiórek , aukcji czy aktualizacje. Blog i strone na FB prowadzimy my, rodzice Witka, dlatego tak bardzo jesteśmy wdzięczni za wasza pomoc w promowaniu i przekazywaniu wszystkich informacji.

I jeszcze przypomnienie o rodzaju operacji:







wtorek, 2 lipca 2013

Pracowity lipiec

Zaledwie w piątek było zakończenie roku szkolnego, a Witek juź jest na 3 tygodniowym turnusie rehabilitacyjnym. Udało nam się załatwić to na miejscu w Krakowie, dzięki temu można powiedzieć ,że Witek ma wakacje. Turnus potrwa do 16.07 i od razu będziemy musieli kontynuować dalszą rehabilitację, żeby rączka była przygotowana do operacji na jesień.




Bardzo dziękujemy za odzew na nasza prośbę o wsparcie finansowania operacji Witka. dostajemy dużo maili z ciepłymi słowami i propozycjami pomocy. Jeszcze raz przypominamy o co walczymy:

W 2011 roku Witek mial  I z II etapów poprawy funkcjonalności ręki - operację przełożenia mięśni przedramienia. Operacja o której mowa teraz to etap II, przełożenie mocowania bicepsa, tak, aby ręką przy zgięciu w łokciu rotowała się do środka.
W takiej poprawionej pozycji Witek będzie mógł używać reki przy większej ilości czynności i dodatkowo raczka będzie lepiej wyglądała.
Ponieważ cały czas sie rehabilitujemy, rączka jest w dośc dobrym stanie ( jak na takie uszkodzenie), więc operacja mogłaby by być już na jesień.
Koszt mniej więcej to 6 000 Euro.
Oczywiście, nie dysponujemy taką kwotą. Na koncie Fundacji nasze środki sa cały czas wykorzystywane na bieżącą rehabilitację, tak więc brakuje nam dośc dużo pieniędzy.

Bardzo prosimy wszystkich Was, naszych znajomych i nieznajomych o pomoc w zbieraniu funduszy potrzebnych na operację. Jeżeli sami nei możecie nic przekazać- udostępnijcie stronę Witka na FB lub ten blog, rozpowszechnijcie nasz apel.
Jeżeli znasz kogoś, lub sam możesz przekazać cos na aukcję dla Witka na allegro - prosimy skontaktuj się z nami na mail witek.glod @ gmail.com. będziemy wdzięczni za każdą pomoc.

Poniżej wstawiam linki gdzie możecie dowiedzieć się jak pomóc oraz przeczytać więcej o Witku:




Wstawiam również opis operacji która czeka Witka



oraz link do strony:

http://www.obstetricalpalsy.net/SECONDARY_FOREARM_polish.html

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Aktualności- kolejna operacja.

Witajcie.
W sobotę bylismy w Warszawie na konsultacji u prof. Bahma z kliniki w Aachem. Tak jak mysleliśmy, prof. zalecil operacje rączki, w celu zniwelowania rotacji zewnętrznej i poprawy funkcjonalności.
W chwili obecnej rączka Witusia wygląda jak na zdjęciu:


jest odkręcona na zewnątrz ,zgieta w łokciu i ma opadający nadgarstek.
W 2011 roku Witek mial  I z II etapów poprawy funcjonalności ręki - operację przelożenia mięsni przedramienia. Operacja o której mowa teraz to etap II, przełożenie mocowania bicepsa, tak, aby reką przy zgięciu w łokciu rotowała się do środka.
W takiej poprawionej pozycji Witek będzie mógł uzywać reki przy wiekszej ilości czynności i dodatkowo raczka będzie lepiej wygladala.
Ponieważ cały czas sie rehabilitujemy, rączka jest w dośc dobrym stanie ( jak na takie uszkodzenie), więc operacja moglaby by być juz na jesień.
Koszt mniej więcej to 6 000 Euro.
Oczywiście, nie dysponujemy taką kwotą. Na koncie Fundacji nasze środki sa cały czas wykorzystywane na bieżącą rehabilitację, tak więc brakuje nam dośc dużo pieniędzy.

Bardzo prosimy wszystkich Was, naszych znajomych i nieznajomych o pomoc w zbieraniu funduszy potrzebnych na operację. Jeżeli sami nei możecie nic przekazać- udostępnijcie stronę Witka na FB lub ten blog, rozpowszechnijcie nasz apel. Jeżeli znasz kogoś, lub sam możesz przekazać cos na aukcję dla Witka na allegro - prosimy skontaktuj się z nami na mail witek.glod @ gmail.com. będziemy wdzięczni za każdą pomoc.

Poniżej wstawiam linki gdzie możecie dowiedzieć się jak pomóc oraz przeczytać więcej o Witku:




Wstawiam również opis operacji która czeka Witka



oraz link do strony:

http://www.obstetricalpalsy.net/SECONDARY_FOREARM_polish.html

poniedziałek, 31 października 2011

27.10.2011 - dzień ściągnięcia gipsu

OD kilku dni  Witek dopytywal się co i jak odnośnie ściągania gipsu. Od kilku tygodni notorycznie jak mantrę powtarzam mu co będzie musiał nauczyc robić rączke i jak sam duzo będzie musial robić.
Aż w końcu nastąpił ten dzień - mój bohater ani nie pisnął przy przecinaniu gipsu pilą, chociaz ja miałam łzy w oczach. Rączka została uwolniona. Chudsza, delikatyniejsza i boląca.A boli dlatego bo nagle mięśnie musiły zacząć pracować, a Wituś tego nie wiedział, że moze boleć.

A tu juz foto-relacja.





poniedziałek, 10 października 2011

Operacja i co dalej....

Minęły własnie 2 z 5 tygodni zaleconych w gipsie po operacji rączki.
Witek ma sie świetnie, szaleje i szczerze to mu ten gis juz zawadza...... codziennie wykonuje przykazane ćwiczenia czyli na razie ruszanie paluszkami, i widze ze sie stara i wychodzi mu to całkiem dobrze!. Teraz najwazniejsze żeby zrozumiał, że robi to nie dla nas, tylko dla siebie i sam musi wiele rzeczy sie nauczyć, a przede wszystkim chcieć.



Mamy juz przetłumaczony opis operacji, tak więc dzielę, się tymi informacjami z Wami:
[klik powieksza]

wtorek, 27 września 2011

Operacja rączki w Paryzu



     Dokładnie 22.09 Witus przeszedl kolejną operację rączki w Paryżu.
Tym razem dotyczyla ona poprawy sprawności nadgarstka, umozliwienia zginania i nadgarstka i paluszków. Witkowi zostal założony gips na 5 tygodni, czyli tuz na przyjazd prof. Gilberta na konsultacje będziemy ściagac.

Operacja przebiegła dobrze, profesor orzekł że miesień łokciowy oraz palce srodkowy i kciuk były w bardzo dobrej kondycji, co dobrze rokuje na wynik operacji.
Gips ( a wlaściwie bandaz plastikowy), zostały załozone na łokieć i nadgarstek, a rączka ustawiona w prawidlowym polożeniu.

Wituś rano przed operacja dostał "głupiego jasia", więc sie wyciszył i uspokoil, a po operacji czul sie bardzo dobrze. Znieczulenie z rączki zeszlo po 3 godzinach, wtedy dostal paracetamol i kodefan na noc. Więcej leków przeciwbólowych juz nie dostawal, bo nie bylo potrzeby. Na drugi dzien po operacji juz normalnie wariowal i szalal, a 2 dni po operacji wrócilismy do domu.

Najważniejszym zaleceniem po operacji jest to, zeby teraz, w gipsie, Witus jak najwięcej ruszal paluszkami, żeby przeszczepione ścięgna wzmacnialy sie jak najszybciej.

Bardzo chcemy podziękować wszystkim osobom, które nas wspierały w tych trudnych dla nas chwilach, całej naszej  Rodzinie, wszystkim naszym znajomym i przyjaciołom.

Największe podziekowania kierujemy do Panów Prezesów firm Aw-Bud i SOL&ART za przekazanie funduszy na operacje Witka, które pokryly koszty operacji i pobytu w Paryżu.

Bardzo dziękujemy Aleksandrze i Jacquesowi za gościne w Bezons, Panu Wolowskiemu za ogromna pomoc w czasie całego pobytu w Paryzu, i przede wszystkim na lotnisku przy odlocie(bez Pana bysmy tam zostali).

Dziekujemy także, wszystkim osobom, których nie znamy osobiście, a które modliły się i trzymaly kciuki za operację Witusia. 
Jesteście wspaniali!!!

Witus w sali przed operacją





Witus z rączka w gipsie
zaraz po operacji:

na drugi dzień: