poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Najlepsze Zyczenia !!!

Czasem zastanawiamy się, jakby wyglądało nasze życie, gdyby potoczyło sie inaczej.
Czy gdyby Witusiowi nie odebrano juz przy porodzie szansy na normalne życie, bylibyśmy inni???
Może zamiast 6x w roku jeździc na turnusy rehabilitacyjne moglibysmy zwiedzać świat?  Czy Witus byłby innym dzieckiem? Czy wtedy miałby rodzeństwo?

Nie wiemy. I nie dowiemy się.
Los i  lekarze zgotowali inny scenariusz dla Niego i dla nas.
Teraz staramy się, aby dzieciństwo Witusia było radosne, pelne milości i........ rehabilitacji.

Wysrósł nam wspaniały chłopiec, który mimo swoich problemów umie cieszyć się światem, jest go ciekawy i dązy do wiedzy o nim.  Umie czytać i zaczyna pisać, za rok idzie do szkoły.

Potrafił pokonac wiele słabości-jeździ na rowerze, hulajnodze, chodzi na karate.

Bardzo Go kochamy!!!!

Sto lat Witusiu!!!!


Apr 25/30 - {6th birthday}

wtorek, 5 kwietnia 2011

Co słychać u Witka

Od 26.03 jesteśmy już w domu. Pierwsze wrażenia po turnusie są pozytywne. Udało się troszkę wyprostować rączke w łokciu i  zwiększyć zakres ruchów całej ręki.
Witek dzięki intensywnym, codziennym ćwiczeniom, masażowi i zajęciom w basenie w 3 tygodnie  dokonał więcej niż przez ostatnie 3 miesiące. To świadczy tylko o tym jak bardzo  rehabilitacja w Dziekanowie jest mu potrzebna.
Operacja nadal jest potrzebna, może nie natychmiast, bo im więcej teraz uda sie nam wyćwiczyć  tym mniej będzie potem "nadrabiania", tak więc nadal zbieramy potrzebne fundusze, i czekamy z decyzja do czerwca. Myślę, że juz wtedy będziemy musieli zadecydować o jakimś terminie operacji.

Póki co na aukcjach dla Witusia  znowu poruszenie, pojawiły się stare i nowe przedmioty, w tym  tematyka Wielkanocna. Zapraszamy do zaglądania i licytacji, w ten sposób pomagacie nam zebrać środki na operację rączki w Paryżu.

W tej chwili na aukcjach mozna licytować m.in zawieszke wielkanocną, szydełkowy koszyczek, oraz absolutny hit - wianek wielkanocny!!!!