czwartek, 26 kwietnia 2012

Kolejny rok za nami

To juz 7 lat jak Witek się urodził. Kolejny rok mija, czas na kolejne podsumowanie.

Wyrósł nam wspaniały chłopak; zabawny, szalony, rozbiegany, mimo wielu przeciwności losu, dający sobie coraz lepiej radę sam.
Do kolejnych osiagnięć można zaliczyć zapinanie i odpinanie guzików ( póki co tych wiekszych), samodzielne nalewanie wody z 1,5l butelki, krojenie bułki i smarowanie jej. Oczywiście nadal przed Witkiem sporo wyzwań na drodze do pełnej samodzielności, ale podejmuje próby i nie poddaje się.

Od września Wituś zaczyna szkołę, i mam nadzieje,że trafi na dobrych nauczycieli i kolegów.
Ostatni rok pod względem rehabilitacji przebiegł nam intensywnie- 4 turnusy plus operacja rączki-oby efekty były coraz bardziej widoczne. Niestety ujawniło sie kilka komplikacji, jak np rotacja przedramienia która nadal się pogłebia oraz patologia stawu łokciowego, która nasila rotację. Nie poddajemy się jednak. Od marca Witus ma 2x tygodniowo basen, 2x tygodniowo rehabilitację a już w maju kolejny turnus.

Bardzo serdecznie dziekujemy wszystkim za wsparcie i pomoc, za zyczliwe słowa kierowane w stronę Witusia, za przekazywanie informacji o Witku dalej. Za nami dopiero 7 lat pracy i 2 razy tyle przed nami. Liczymy na Was wszystkich nadal-jesteście wspaniali.

Przy okazji prosimy o polubienie strony Witka na FB, oraz zapraszamy na aukcje na Allegro.!



A tymczasem JUbilat w dwóch odsłonach, najpierw na urodzinach w centrum zabaw z kolegami i koleżanką. Naprawdę, az ciężko uwierzyć ze te wszystkie przyrządy i przeszkody nie stanowia dla Niego problemu, nawet bitwa na kulki!








I jeszcze druga odsłona. taka bardzo chłopacka sesja urodzinowa: